niedziela, 23 lutego 2014

Dwadzieścia jeden.

Szłam właśnie na wcześniej umówione spotkanie z Zayn'em. Minęło dopiero cztery dni od naszego pierwszego spotkania i akcji w sklepie, ale gdy zadzwonił z pytaniem o spotkanie, zgodziłam się. Teraz już trochę lepiej orientowałam się gdzie co jest, więc mogłam spokojnie wychodzić sama. Pasowało mi to bardzo. Często potrzebowałam pomyśleć o różnych rzeczach i nie było takiej opcji, żebym zrobiła to w domu przy chłopcach. Umówiliśmy się niedaleko mieszkania Harry'ego i Nialla, więc szybko byłam na miejscu. Zayn zaprosił mnie do uroczej knajpki, w której byłam raz z kuzynem. Zobaczyłam go siedzącego na jednym z krzeseł w cieniu. Było tu kilkoro ludzi, na szczęście nie było tłoczno. Podeszłam bliżej i odwzajemniłam jego uśmiech.
-Cześć - Widziałam jego wzrok, który niesamowicie mnie peszył. Mogłam ubrać coś bardziej zakrytego, ale cholera, było za gorąco na dworze (KLIK).
-Cześć - Wstał z miejsca i cmoknął mnie w policzek. Zdziwiłam się, że to zrobił, bo Harry'ego nie było w pobliżu, no chyba, że chował się gdzieś w krzakach. Usiedliśmy na miejscu i wtedy mogłam się przyjrzeć jak wygląda. No nie powiem, prezentował się bardzo dobrze (KLIK).
-Co tam u Ciebie? Opowiadaj - Położyłam torebkę obok krzesła i splotłam palce na stoliku, całkiem niedaleko dłoni chłopaka.
-Nawet dobrze - Westchnęłam - Pomału leci, u Ciebie co?
-U mnie wszystko ok, ale widzę, że z Tobą coś nie tak - Spojrzał na mnie z uniesioną brwią. Tak bardzo to po mnie widać?
-Naprawdę wszystko okej - Postanowiłam udawać. Nie będę przecież wyżalać mu się na temat mojego życia miłosnego.
-Dobra, powiedzmy, że Ci wierzę - W tym momencie przyszedł kelner, po nasze zamówienie. W zasadzie nie miałam za bardzo pojęcia co wziąć, więc liczyłam, że Zayn mnie uratuje.
-Poproszę kawę latte i kawałek waszego popisowego ciasta - Uśmiechnął się do mnie, co od razu odwzajemniłam.
-A pani co weźmie? - Jaki oficjalny. Był praktycznie w naszym wieku, a pani do mnie mówi.
-To samo - Mrugnęłam do Zayn'a, na co cicho się zaśmiał. Gdy kelner odszedł chłopak od razu zaczął wypytywać o ostatnią sytuację w sklepie.
-A jak tam, ten w kręconych włosach... Możesz mi jego imię przypomnieć? - Podrapał się nerwowo po karku.
-Harry.. - Mina mi trochę zrzedła, bo nie bardzo miałam ochotę o tym rozmawiać - Dziwnie się zachowuje ostatnio - Postanowiłam, że powiem prawdę. Zayn był jedyną osobą, z którą mogłam o tym porozmawiać.
-Opowiedz mi wszystko - Zarządził pewnym głosem.
-Pamiętasz jak Ci podziękowałam wtedy wieczorem za tą akcję z zazdrością w sklepie? - Zaczęłam od samego początku.
-No, pamiętam. Byłem z siebie dumny - Wyszczerzył się, na co mimowolnie zachichotałam.
-Wtedy wydawało mi się, że wszystko będzie dobrze, ale to nie jest to co ja bym chciała. Wiesz, nie jara mnie związek jak z filmu 'To tylko sex' Chociaż tutaj nawet tego seksu by było - Popatrzyłam na niego i gdy zobaczyłam, że słucha trochę mi ulżyło.
-Poczekaj.. Mam pytanie - Przerwał mi. Spojrzałam na niego z niemym pytaniem w oczach, żeby kontynuował.
-Ty chciałabyś czegoś więcej, tak? W sensie normalnego związku? - Zapytał pewnie. Poczułam się jak idiotka. Co jeżeli Zayn zauważył, że Harry wcale nie ma na nic takiego ochoty i zrobiłam z siebie debila? Niechętnie przytaknęłam i schowałam twarz w dłoniach.
-Okej. A on zachowuje się jakby liczył się dla niego tylko fizyczny kontakt z Tobą, tak?
-Ale my nie.. - Czułam, że muszę to wyjaśnić.
-Wiem, już to mówiłaś. Chodzi o pocałunki i przytulanie - Uśmiechnął się do mnie, ale ja nadal nie byłam pewna co do tej rozmowy. Jak to się w ogóle stało, że mówię mu o takich rzeczach? Jest w nim coś co pozwala mi mu zaufać. Jego ciepłe spojrzenie i miły uśmiech pozwalają swobodnie z nim rozmawiać.
-Tak właśnie się zachowuje. Ostatnie dni takie były, przyszedł do mnie, pocałował i zamienił dosłownie dwa zdania, potem się czymś wymigał i wyszedł - Westchnęłam i oparłam podbródek na jednej dłoni.
-On tę decyzję podjął bardzo szybko, prawda? - Spojrzał na mnie, a ja przytaknęłam - Być może teraz po prostu trochę żałuje, bo zrobił to pod wpływem zazdrości - Nic nie mogłam poradzić na to, że na jego słowa od razu posmutniałam. No tak, żałuje i nie wie jak mi to łagodnie powiedzieć. W końcu przyszedł kelner. Wow, już myślałam, że będziemy musieli czekać na tę kawę do jutra. Ładnie mu podziękowaliśmy, ale żadne z nas nie wzięło się ani za jedzenie, ani za picie.
-Hej, nie bądź smutna. Widać, że mu zależy na Tobie, Emily. Po tym co odwalał wtedy w sklepie, naprawdę to widać. Teraz po prostu się pogubił w uczuciach i nie wie co robić. Przejdzie mu, albo my mu w tym pomożemy - Wyszczerzył się do mnie.
-Co ty wymyśliłeś znowu? - Zaśmiałam się.
-Nic konkretnego, po prostu będziesz ze mną spędzać więcej czasu, niż z nim - Wzruszył ramionami.
-Dlaczego tak mi pomagasz, co? - Uśmiechnęłam się do niego ciepło. Dziękowałam Bogu, że spotkałam kogoś takiego jak Zayn.
-Po prostu, lubię Cię i chce Ci pomóc - Mrugnął do mnie - A teraz jedzmy, bo będzie niedobre.

Kawa, którą zamówił chłopak była idealna. Sama nie potrafiłam zdecydować czy lepsza jest właśnie ta, czy ta zamówiona przez Harry'ego. Ciasto obojgu nam nie posmakowało.
-To ma być popisowe ciasto? - Mruknął i odstawił je po jednym kęsie - Ble.
-Mogłeś wziąć zwykły sernik - Wystawiłam mu język.
-A ty to co? Nie mogłaś nic powiedzieć?
-Nie - Pokręcił głową i spojrzał na mnie z uśmiechem.
- Idziemy? - Wstał, więc nie miałam innego wyjścia jak przytaknąć. Wzięłam torbę i poczekałam na chłopaka, który poszedł zapłacić. Po chwili już kierowaliśmy się w stronę parku. Nie chciałam jeszcze wracać do domu, tam nie miałam co robić. Poza tym, wszedł w życie nasz plan, więcej czasu z Zayn'em, mniej z Harrym.
-Powiedz mi coś o sobie - Zapytałam go, gdy już byliśmy w parku. Tu było jeszcze mniej ludzi, niż na mieście. Zdziwiło mnie to, ale nie narzekałam.
-Mam na imię Zayn. Mam 22 lata, pracuję w sklepie, o czym już wiesz i jestem w związku od dwóch lat - Uśmiechnął się sam do siebie. Stanęłam zszokowana i zatrzymałam również jego.
-Teraz mi mówisz? -Prawie krzyknęłam - Jak ma na imię, jak wygląda, kiedy ją poznam?
-Hej.. czekaj, czekaj - Uciszył mnie - Mam parę zastrzeżeń co do tych pytań - Westchnął - Może usiądziemy? - Wskazał na ławkę niedaleko nas. Przytaknęłam i szybkim krokiem ruszyłam w jej stronę. Chciałam się dowiedzieć o niej jak najwięcej. Cieszyłam się z tego, że ma dziewczynę, w zasadzie poczułam ulgę. Chłopak usiadł obok mnie.
-Więc? - Odwróciłam się w jego stronę.
-No mówię Ci teraz, bo wcześniej musieliśmy załatwiać ważniejsze sprawy - Puścił mi oczko i zaśmiał się - Ma również 22 lata.. I ma na imię... Liam - Mruknął. Otworzyłam szeroko usta, ale nie wyszedł z nich żaden dźwięk.
-To znaczy, że jesteś... Ty? - Popatrzyłam na niego szeroko otwartymi oczami. Zayn był gejem?!
-Tak, jestem gejem.
-O mój Boże, jak fajnie! - Krzyknęłam i musiałam wstać. Nie mogłabym wysiedzieć na miejscu. Zawsze chciałam przyjaciela geja!
-Fajnie? - Spojrzał na mnie zdziwiony.
-No oczywiście, że tak! - Przytuliłam go, na tyle ile pozwalała mi nasza pozycja. Zaśmiał się głośno i odetchnął z ulgą.
-Nawet nie wiesz jak się cieszę, Em. Zawsze, gdy ktoś się o tym dowiadywał to mnie zostawiał. Pierwszy raz spotykam się z taką reakcją - Również wstał i teraz to on mocno mnie przytulił.
-Jak ja mogłabym Cie zostawić. Teraz wchodzi w życie nasz plan. Więcej czasu z Tobą, mniej z Harrym - Zaśmiałam się, Zayn również.
-Uwielbiam Cie, mała - Odsunął się i spojrzał na mnie z góry. Cholera, on też był ode mnie wyższy o co najmniej 15 cm.
-Tylko nie mała - Prychnęłam i założyłam ręce na znak mojego protestu.
-Przepraszam, duża - Podkreślił ostatnie słowo.
-Dobra, pokaż mi jego zdjęcie! - Rozkazałam i spojrzałam na niego. Widać, że był zdziwiony, ale po chwili wyciągnął telefon i zaczął przeglądać galerię. Niedługo potem zobaczyłam te zdjęcia (KLIK) (KLIK).
-No ty chyba żartujesz! - Jęknęłam i opadłam na ławkę.
-Co? Czemu? - Znów patrzył na mnie ze zdziwioną miną.
-Dwa takie ciacha w jednym pomieszczeniu? Na dodatek są razem?! Oh god, chcecie mnie wprawić w kompleksy! - Zayn zaczął się głośno śmiać. Popatrzyłam na niego z byka i nie odzywałam się więcej.
-Emily, rozwalasz mnie, serio - Wymamrotał, gdy już trochę się uspokoił.
-Samą prawdę mówię - Wyszczerzyłam się do niego - Bardzo się cieszę - Poparzyłam na niego ze szczerym uśmiechem.
-Dziękuje - Wyszeptał i jeszcze raz mnie przytulił - Po twojej reakcji, jeszcze bardziej zaangażuję się w akcje 'Zazdrosny Harry'
-Też dziękuje - Mruknęłam i chwilę jeszcze pozostaliśmy w takiej pozycji.
-Wracamy? - Zayn odsunął się ode mnie.
-Pewnie - Wstaliśmy i wolnym krokiem ruszyliśmy w stronę mieszkania Harry'ego i Nialla. Wiem, że Hazza chciał, żebym mówiła o tym mieszkaniu jako o naszym, ale nie mogłam. Ono w żadnym stopniu nie było moje.
-Muszę sobie znaleźć jakąś pracę - Westchnęłam. Zayn chwilę nic nie mówił, jakby się nad czymś zastanawiał.
-Myślę, że będę mógł Ci pomóc.
-Jak? - Spojrzałam na niego przelotnie, żeby przypadkiem nie wywrócić się na drodze, to byłoby niezręczne.
-Wiesz, pracuję w sklepie, tam zawsze jest potrzebny ktoś do pomocy.
-Dzięki, znowu - Zaśmiałam się i już więcej nic nie mówiłam. Niestety, gdy wyszliśmy z parku dopadło nas słońce, co nie było szczególnie miłe.
-Cholera, jak gorąco - Zauważyłam kątem oka, że Zayn ściągnął swoją katanę. Mrugnęłam do niego.
-Na pewno jesteś gejem? - Żartowałam sobie i miałam nadzieję, że chłopak to zauważy.
-Myślę, że dla Ciebie mógłbym zmienić orientację - Zaśmiał się głośno. Byliśmy już między ludźmi. Doskonale widziałam te wszystkie spojrzenia, którymi byliśmy obrzucani. Może nie ja, tylko Zayn. Każda dziewczyna odwracała się, gdy tylko ją minęliśmy. Śmiać mi się chciało. Przykro mi kochane, ale nie macie szans.
-Ale ty masz branie - Powiedziałam do niego dosyć cicho, żeby nikt niepożądany tego nie usłyszał.
-Ja? - Jak na zawołanie minęła nas jedna, dosyć ładna dziewczyna, która nie mogła oderwać wzroku od Zayn'a.
-Mówiłam - Dźgnęłam go palcem w bok, na co nawet nie zareagował.
-Nie masz łaskotek? - Sapnęłam. Cholera, jak ja mu zazdrościłam.
-Nie - Wyszczerzył się do mnie - A ty masz? - Patrzył na mnie z takim wzrokiem, że dokładnie zdawałam sobie sprawę, że wie o tym, że mam.
-Nie - Głośno przełknęłam ślinę i uśmiechnęłam się do niego niepewnie.
-Mhm, to dobrze - Zaśmiał się, ale nic nie zrobił. Odetchnęłam z ulgą, chociaż chwila spokoju. Poznawałam tę ulicę. Byliśmy już niedaleko mieszkania. Ostatnie kilkanaście metrów i byliśmy pod blokiem. Już na zewnątrz prezentował się bardzo okazale, ale to jak wyglądał w środku przechodziło najśmielsze wyobrażenia.
-Dzięki za dzisiaj - Uśmiechnęłam się do niego szczerze. Nie byłam pewna, ale wydawało mi się, że kątem oka dostrzegłam jakiś ruch przy drzwiach wejściowych.
-Nie ma za co - Niespodziewanie przytulił mnie mocno i trzymał w swoich objęciach jakiś czas - Harry na horyzoncie - Szepnął mi do ucha. Chciałam odwrócić głowę, żeby zobaczyć, ale Zayn mi to uniemożliwił - Nie oglądaj się, ja też udaję, że go nie widzę - Mruknął. Chwilę jeszcze mnie przy sobie potrzymał i w końcu delikatnie się ode mnie odsunął.
-Też dziękuje za dzisiaj - Poprawił swoje włosy i przełożył kurtkę do drugiej ręki. Byłam pewna, że Harry nadal tam jest, więc stanęłam na palcach i opierając dłonie o ramiona Zayn'a cmoknęłam go w policzek. Szybko jeszcze puściłam mu oczko i odwróciłam się w stronę drzwi.
-Kiedy się widzimy? - Podniósł głos, żebym mogła go bardziej usłyszeć. Jeszcze raz odwróciłam się w jego stronę i nie mogłam powstrzymać śmiechu.
-Napiszę do Ciebie - Pokazał mi podniesiony w górę kciuk. Teraz już mogłam spokojnie wejść do środka. Harry'ego nie było na zewnątrz. Zauważyłam go dopiero jak weszłam do środka. Przywitałam się uśmiechem ze starszym panem, który szedł na spacer z psem i podeszłam do windy przy której stał chłopak.
-Cześć - Uśmiechnęłam się do niego promiennie, chociaż wcale nie miałam dobrego humoru. To, że on nie mógł się ogarnąć i pozbierać ze swoimi uczuciami odbijało się na mnie.
-Hej - Mruknął i nie odezwał się więcej. Po kilku sekundach weszliśmy do winy, w której jak na złość byliśmy sami - Gdzie byłaś? - Patrzył na mnie z przymrużonymi oczami.
-Z Zayn'em na mieście, a ty? - Zapytałam, żeby chociaż trochę wykazać moje zainteresowanie.
-W sklepie - Wymamrotał. Stałam tam i wpatrywałam w swoje odbicie w lustrze. Widziałam i czułam spojrzenie Harry'ego, ale nie odwzajemniałam go - Co Ci się dzieje? - Zapytał po dłuższej chwili, gdy już wyszliśmy z pomieszczenia. Spojrzałam na niego zdziwiona.
-Nic - Żeby się czymś zająć zaczęłam szukać kluczy w torebce.
-Widzę - Warknął i podszedł do mnie szybkim krokiem - To przez tego Zayn'a jesteś taka, prawda? - Odwrócił mnie w swoją stronę i uporczywie wpatrywał się w moje tęczówki.
-Jaka?
-Oschła dla mnie - Tym stwierdzeniem kompletnie mnie zamurował. Ja byłam oschła dla niego? On sobie chyba żartował.
-Powiedz mi, że nie mówisz serio, Harry - Przymknęłam na moment powieki, jednak zaraz znów na niego spojrzałam.
-Oczywiście, że mówię prawdę! - Podniósł głos, na co mimowolnie się skrzywiłam.
-Ja jestem dla Ciebie oschła? Przepraszam Cię bardzo, Harry, ale ostatnio, gdy ze sobą rozmawialiśmy przyszedłeś do mnie tylko po to, żeby się ze mną przelizać! Nie chciałeś nawet porozmawiać, taki byłeś zajęty. 'Pieprzyć przyjaciół', tak? - Nie moja wina, że w moich oczach pojawiły się łzy - Rzeczywiście, na początku może moglibyśmy być przyjaciółmi, bo teraz to nawet tym nie jesteśmy! I to wcale nie jest moja wina, tylko twoja! Co Ci się tak bardzo nie podobało wtedy w sklepie, hm? To,  że Zayn zwrócił na mnie uwagę? To, że dał mi swój numer? Dlatego potem mnie pocałowałeś? W ogóle nie liczysz się z moimi uczuciami, Harry - Zamknęłam oczy, nie chcąc pozwolić wypłynąć łzom.
-Ale.. Em.. - Nie wiedział co powiedzieć.
-Nie mów nic, Harry - Spojrzałam na niego. Zdziwił mnie widok jego zaszklonych oczu, ale nie dałam po sobie tego poznać. Pokręciłam głową i odeszłam od niego. Chwilę się męczyłam, żeby znaleźć klucze, ale udało mi się. Nie patrzyłam za siebie, po prostu weszłam do środka. Dopiero w pokoju pozwoliłam łzom popłynąć po policzkach. Byłam głupia, że wcześniej mu tego nie powiedziałam. Było jedno wyjście. Albo Harry mówi mi co naprawdę czuje, albo nie odzywa się do mnie nigdy więcej.


_______________________
Przepraszam, ale musiałam namieszać :) 

Czytasz - Komentujesz

29 komentarzy:

  1. Nie szkodzi, lubię zamieszanie xD
    Ale Zayn gejem! I jego partnerem jest Liam! Boże, Em ma rację, dwa takie ciacha w jednym pomieszczeniu *_*
    Świetny rozdział <3 czekam na nn :*
    @justynast456

    OdpowiedzUsuń
  2. Mmm ♥ Nie mogę się doczekać dalszych rozdziałów ; D i jeszcze Zayn ♡♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Mmm ♥ Nie mogę się doczekać dalszych rozdziałów ; D i jeszcze Zayn ♡♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Hurra Zayn gejem ;D <3 czekam na nn

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubie jak tak mieszasz, bo fajnie sie potem godzą.
    Ziam mnie rozwalił. Genialne. Zrobiłabyś coś dla mnie i wprowadziła krótko ich w jakimś rozdziale?

    OdpowiedzUsuń
  6. O matko jak mogłaś tak zrobić, ciekawe co Harry zrobi :D :D Czy jej powie, ale Ziam mnie bardzo zaskoczył :D :D :D Czekam na kolejny ciekaw jestem dalej co sie wydarzy :D Kocham Cię <33

    OdpowiedzUsuń
  7. Hah pewnie Cię nie zdziwie mówiąc, że rozdział boski! Tylko czemu znowy namieszałaś między nimi!
    Yay Zayn i Liam razem :) Mam nadzieję, żę Emily go pozna :) No i, że Lou też się wczesniej czy póniej pojawi ;) Czekam na nn

    OdpowiedzUsuń
  8. Ooouuuu Zayn i Liam jak słodko *_*nie spodziewałam się:)haa świetnie, że Em ma tak świetnego przyjaciela :D hahaha coś czuję, że uda im się zmienić Harregoo yeyy !!♥to jest takie boskie !!=D o kurcze..Harry nie wie co powiedzieć?!!uuu to go Em zgasiła hhaah.. no ale co taka prawda :)mam tylko nadzieję, że Hazza to przemyśli i jakoś postara się to wszystko naprawić..:*dobrze, że Styles nie wie, że Zayn to gej, ale to może i lepiej :)Eeeeemmm....czekam na kolejny GENIALNY ROZDZIAŁ i życzę dużooo weny :)Nie mogę się doczekać, chcę wiedzieć co nędzie w kolejnymmm :D obym nie wybuchła z tych emocjii haha ★
    @Best_faan_ever:)
    Ojjj a ciekawe jakby zareagował Harry na widok Liama oooo wtedy to bym już zaczęła się martwić?!:)no nic do następnego ♥

    OdpowiedzUsuń
  9. rejgidvfuhdfk
    Zajebisteeee!
    Boże jaka akcja!! haha axD

    OdpowiedzUsuń
  10. Genialny !!! Nie spodziewałam się, że Zayn będzie gejem :) trochę mi szkoda Harrego, że tak go wkręcają :(
    Czekam nn ;* xx @JustynaJanik3

    OdpowiedzUsuń
  11. Ooo Zayn i Liam.. Hihi rekacja Em to bylo boskie. I serio ostatnie rozdzialy ktore tu czytam sprawiaja ze sie tak glupio do ekranu usmiecham. Ach podoba mi sie to. Poprawiasz mi humor i to bardzo. W sumie dobrze ze Zayn to gej, przynajmniej sie nie zakocha w Em. Bo ona to z Harrym musi byc xd
    Wgl to dobrze ze namieszalas. Tylko troche sie dziwie zachowaniem Harrego. No ale wszystko sie wyjasni wkrotce, nie?
    Ach i no dziekuje, ze tak szybko dodajesz rozdzialy. Nie dosc ze sa swietne to jeszcze sa czesto :D
    Dziekuje i czekam na nastepny. Licze ze znowu bedzie cos ze bedzie mi sie chcialo smiac. Spodziewam sie tego wnioskujac ze te ostanie rozdzialy sprawialy ze banan mi z geby nie zlazil. (akcja w sklepie :D )
    Weny zycze xx
    @Just_to_dream_

    OdpowiedzUsuń
  12. Ha! właśnie miałam nadzieję, że zrobi się jakieś zamieszanie :D miałam bardziej nadzieję na jakiś romansik z Zaynem, ale tak też mi sie podoba hahah
    .....Ziam>>>>>>>>>
    btw genialnie piszesz!! już się nie mogę doczekać nexta, życzę ci dużo weny:)
    @im_purple_ninja

    OdpowiedzUsuń
  13. Myślałam, że Zayn chcę Em odbić a tu taka niespodzianka wow ;D Czekam na next x @Elissabetthh

    OdpowiedzUsuń
  14. Genialny, czekam na next. Xd @ForgetMeeNoot

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie przepraszaj, ciesze się, że coś się dzieje xx Cieszyłam się dzisiaj jak głupia, bo nowy rozdział XD Rozdział idealny. Nigdy nie przestawaj pisać, bo masz dla kogo ♥
    @PolandLovatic

    OdpowiedzUsuń
  16. ale ja chcee Harego happy :( no niby Em robi to zeby byl zazdrosny ale Harry jest smutny :(
    oby sie wszystko ulozylo :/ bardzo czekam na nexta :)

    OdpowiedzUsuń
  17. czadzik !! lubie takie zamieszanie, chociaż nie mogę się doczekać aż będzie dobrze, ale nie spełniaj życzeń czytelników żeby już byli razem, pomęcz nas trochę ;D rozdział niesamowity, nie mogę doczekać się następnego ;p @love_cookies3

    OdpowiedzUsuń
  18. No nieeeeee .... Ja chcę w końcu Emily i Harry'ego razem :P
    Uuu zaskoczyłaś mnie z Zayn'em :) :) Czekam na next xx

    OdpowiedzUsuń
  19. No namieszałaś i to porządnie, ake to bardzo dobrze <3
    Od dzisiaj jestem Ziam Shipper <3
    Świetny pomysł :3
    Dobrze Em wygarnela Harry'emu! Niech się chłopak ogarnie i zawalczy o nią :3
    Czekam na nn i życzę weny Słonko <3
    Pozdrawiam, @xAgata_Sz xx

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetny rozdział naprawdę! *-* Jestem bardzo ciekawa co Harry zrobi w sprawie Emily, marzy mi się żeby z nią był xD Zszokowało mnie to że Liam i Zayn są gejami xD czekam na nexta xx
    @Liam_My_Loves

    OdpowiedzUsuń
  21. Zayn i Liam gejami ? Kompletnie się tego nie spodziewałam ale bardzo podoba mi się to ^^ ZIAAAMMM ^^
    Końcówka baardzo smutna ;'| Harry zjedz snickersa bo gwiazdorzysz uczuciami !
    Czekam z wielką niecierpliwością na next <3
    @lovju69

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie spodziewałam się takiego obrotu sytuacji ( Zayn i Liam parą, Harry naskakuje na Emily ), jednak to mi się bardzo podoba. Pierwsze co pomyślałam po przeczytaniu tego rozdziału to "Kiedy pojawi się Louis?". Haha, jestem ciekawa czy w ogóle się pojawi.
    Świetny rozdział. Czekam z niecierpliwością na kolejny.
    Pozdrawiam // @LibertyWalk_99

    OdpowiedzUsuń
  23. jezu jaki genialny ale emily dobrze zrobiła! ale i tak szkoda mi harry'ego

    OdpowiedzUsuń
  24. wspanialy <3 ale chce Hazze i Em razem :(((((( kiedy next ???

    OdpowiedzUsuń
  25. Oj namieszałaś xD ale tak jest ciekawiej ;3 / @lovely_carrots_

    OdpowiedzUsuń