niedziela, 11 maja 2014

um.. hej

Wiecie, że w środę (7.05) minęły cztery miesiące od założenia bloga? :') eh, jak to szybko przeleciało..
Musicie też wiedzieć, że siedziałam nad pustą kartą ponad godzinę i nie mogłam napisać kompletnie niczego, strasznie trudno mi się pożegnać z Emily i Harrym. Naprawdę mi przykro, że tak to się kończy i prawdopodobnie nie będzie kontynuacji tego opowiadania, bo bardzo się przywiązałam do głównych bohaterów.
Chcielibyście pewnie poznać powód mojego odejścia, co? No więc już wam tłumaczę (który to już raz, nawet nie wiem)
KOMENTARZE. Niestety, tu tkwi problem i to niemały.
Na ponad 500 wyświetleń dziennie, przybyło może 3 komentarze.. Kiepsko, co?
Nie rozumiem jednego. Gdy pisałam, że zawieszę, albo usunę bloga to było ponad 50 komentarzy, że kochacie, że będziecie komentować, żebym nie usuwała.. To dodało mi otuchy, serio. Naszła mnie znowu ochota na pisanie tego opowiadania i nie chciałam odchodzić.
Gdy dodałam rozdział po tym moim apelu (nie pierwszym, just sayin) znowu przestaliście się interesować moimi wypocinami. Chyba muszę przyjąć do wiadomości, że nigdy nie będę miała tak dużo czytelników jak inni i że po prostu się do tego nie nadaję. Cóż, na to wychodzi. 'sad but true'.
Najgorzej było teraz. Naprawdę miałam taką malutką nadzieję, gdzieś w środku, że spodoba wam się ten rozdział, bo osobiście jest jednym z moich ulubionych. Spokojnie możecie powiedzieć, że jestem głupia, ale serio miałam nadzieję, że nagle przybędzie czytelników, że liczba wyświetleń podskoczy i komentarzy też będzie więcej.. Idiotka
No nic. Przykro mi, że tak się to skończyło.
Uprzedzam wasze pytanie. Nie wiem co musielibyście zrobić, żebym wróciła do pisania. Chyba po prostu musiałabym widzieć znaczną poprawę waszego zainteresowania historią Emily i Harry'ego.

Mam jeszcze jedną małą prośbę, tak na koniec. Jeżeli macie jakieś pytania to piszcie na tt (@lovyoubabycakes)

Do widzenia / A.

25 komentarzy:

  1. Ale....Jak to ? To się nie może tak skończyć !
    Błagam nie kończ tego opowiadania ! Jesteś zbyt genialna, zeby to zakończyć w tym momencie ! Błagam !
    @lovju69

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie, nie, nie...
    Wiesz, nie wszyscy komentują...
    Zazwyczaj wchodzą przeczytają, może napiszą coś na tt.
    Jedyny ślad po czytelnikach to zwykle jest wejście na bloga.
    \Mało komu chce się komentować. Jednak uwierz mi, niektórzy sie starają.
    Komentują każdy post, cieszą sie i smucą razem z bohaterami.
    Ostatni rozdział też jest moim ulubionym.
    Jeśli chcesz zakończyć, ok. To twoja decyzja i wiem, że my - czytelnicy - zawaliliśmy sprawę.
    Piszesz pięknie i jak najbardziej się do tego nadajesz...
    Masz wiele wejść w krótkim czasie.
    Niektórzy piszą bloga ponad rok a nie mają nawet tysiąca odsłon. Uwierz mi to prawda...
    Masz talent dziewczyno i nie zmarnuj go!!!

    @IEmiliaKoodziej

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie odchodź!
    Ja przyznaje rzadko komentuje rozdziały, ale uwierz czytam każdy i czekam cały czas z niecierpliwością na kolejne rozdziały, bo jestem ciekawa jak dalej potoczy się historia Emilly i Harrego :)
    Pisz dalej, bo naprawdę masz talent i ten blog jest super. Nie każdy ma tyle wyświetleń ile ty xD I nie ważne jakby się starał nie będzie mieć tylu ...
    Jeżeli zostaniesz postaram się komentować każdy rozdział .... xx
    @Tysiiaxx

    OdpowiedzUsuń
  4. No i zawaliłam, bo nie zawaliłam tylko komentowania, ale też czytanie... cóż jak na większości blogów, które czytam. Ciężko jest mi się ogarnąć - trudny okres - ale nie ważne. Nawet nie wiem jaki jest ostatni rozdział, ale skoro Ci się podobał, musi być genialny :) Wiemy chyba wszyscy jak to jest z rozdziałami, rzadko kiedy podobają się jego autorom ;P Szkoda, że kończysz, masz talent, nie zmarnuj go :D
    Przepraszam, za długą nie obecność i mam nadzieję, że wrócisz ;)
    @justynast456

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie możesz przecież tego tak skończyć!!! Nie rozumiem Cię... Prowadziłaś wspaniałego bloga i tak go kończyć?! Proszę Cię wróć do pisania!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. O nie. Szkoda, ale to twoja decyzja

    OdpowiedzUsuń
  7. zawsze sie znajdzie ktos kto czyta twojego bloga nie porównuj sie do innych komentarze to nie wszystko :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale pamiętaj że są tu tacy co ciągle komentują. *Na przykład ja* a innym frajerom się nie chce. Masz talent i nie marnuj go, bo świetnie piszesz :3 @lovely_carrots_

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale jak to to już koniec? Nie będzie już żadnego rozdziału. Nawet takiego który zakończy? Nie rozumiem. I nie chce sie z toba żegnać. Szkoda że inni nie komentują ale najwidoczniej nie zasługują żeby to czytac. I to nie są wypociny. Lubie to opowiadanie. Naprawdę. Nawet moja koleżanka zaczęła czytać bo jej poleciłam.
    Szkoda mi trochę i smutno mi jest. No ale to twoja decyzja i nic nie można poradzić
    Dziekuje za wszystko i mam nadzieję że może jednak zmienisz zdanie.
    Ily <3
    @Just_to_dream_

    OdpowiedzUsuń
  10. Moje serce pękło na milion kawałków :(
    Naprawdę kocham to opowiadanie, wiem, że boli Cię to, że jest mało komentarzy, ale komentarze to nie wszystko, przecież widzisz ile osób wchodzi na bloga, a nie zawsze chce się napisać coś pod rozdziałem. Nie będę Cię namawiała żebyś wróciła, bo wiem, że to nic nie zmieni, jedna osoba nie może zmienić Twojej decyzji. Wiedz tylko, że miałaś i masz nadal chociaż tę jedną fankę, która zawsze z niecierpliwością czekała na następny rozdział, codziennie sprawdzała tt, czy do niej napisałaś, komentowała prawie każdy rozdział. To Twój wybór, ale nasza wina.
    Nadal będę codziennie sprawdzała bloga i tt czy coś napisałaś, uzależniłam się od Ciebie. Wszystko co dobre kiedyś się kończy ;) A więc pozdrawiam, życzę szczęścia i mimo to, co pisałam wcześniej, to proszę Cię, żebyś przemyślała to jeszcze raz. Mam cichą nadzieję, że jeszcze wszystko się ułoży i wrócisz do nas. Kocham i całuję <3 :*
    @love_cookies3

    OdpowiedzUsuń
  11. Doskonale Cię rozumiem, że chcesz odejść.
    Mam dokładnie taki sam problem.
    Dużo wejść, mało komentarzy.
    Sama już nie wiem jak można przekonać czytelników do komentowania.
    Postraszysz, że zawiesisz bloga, nagle multum komentarzy. Nie postraszysz, skomentują tylko wierni czytelnicy.
    Fakt, ja sama nie komentuję zaraz po dodaniu rozdziału, ale w przeciągu kilku dni to nadrabiam i praktycznie zawsze masz ode mnie szczery komentarz. Dobrze wiem jak opinia jest ważna.
    Fabuła tego ff była bardzo ciekawa, a Twój styl pisania polepszał się z każdym kolejnym rozdziałem. Nie było się tutaj w sumie do czego przyczepić. Nawet interpunkcja była jak na najwyższym poziomie.
    Ogólnie masz ogromny talent więc proszę, nie zmarnuj go. Piszesz fantastycznie!
    Mam nadzieję, że damy radę Cię jakoś przekonać do powrotu i pisania dalej tak wspaniałych rozdziałów. Nie mogłabym się pogodzić z tym, że historia Emily i Harrego już się skończyła.
    Rada dla czytelników: Poświęćcie te kilka minut i napiszcie nawet krótki komentarz, bo to nie jest jakiś wielki wyczyn w porównaniu do napisania tak długiego rozdziału. Komentarze cholernie motywują do dalszego pisania.
    Będę sprawdzać, czy może zmienisz swoją decyzję. Gdzieś głęboko w sercu czuję, że wrócisz i oby bym się nie pomyliła.
    Przemyśl to jeszcze, proszę,
    Pozdrawiam, @xAgata_Sz .xx

    OdpowiedzUsuń
  12. Jeju, przykro mi ;c Wysłałam linki do kilkunastu osób, robiłam wczoraj co się da dla tego bloga a tu nic. Zajebiście. Naprawdę, uwierz, że jest mnóstwo osób, które wchodzą przeczytają i wychodzą, ale są też osoby (m.in. ja ♥) które kochają tego bloga, komentują i czekają na kolejny rozdział za każdym razem. To, że niektórzy są świniami do entej i im się nie chce napisać głupiego ''fajne'' to nie znaczy, że piszesz jakoś źle, bo to kompletna nieprawda. Sposób w jaki opisujesz emocje i myśli Em i Hazzy naprawdę sprawiają, że mam momentami ciary albo że chcę płakać albo cieszyć się razem z nimi. Piszesz cudnie i masz rację, ostatni (30) rozdział był jednym z najlepszych i należał do moich ulubionych ♥ Proszę, zrobiłam wszystko co się dało. Nie wiem co mogę zrobić jeszcze. Dodałam link do tego ff w bio, chociaż nie jestem jego autorką. Strasznie był chciała dowiedzieć się co się stanie dalej, nie może to się tak zakończyć! ;c Pamiętaj tylko, że zawsze są osoby, które przeczytają twój najbardziej chujowy rozdział (chociaż ty nigdy chujowych rozdziałów nie piszesz whatever) i proszę po raz 7489742 przemyśl to jeszcze. PAMIĘTAJ, BEZ WZGLĘDU NA WSZYSTKO KOCHAMY CIĘ ♥

    @PolandLovatic

    OdpowiedzUsuń
  13. Doskonale Cię rozumiem :) Nie będę Cię tutaj teraz przekonywać żebyś została bo to nie ma sensu, ja też przywiązałam sie do hazzy i em :) Jedno z najlepszych opowiadań jakie czytałam i nie myśl że jesteś słaba w pisaniu bo jesteś doskonała, na prawdę :) Też chciałabym tak pisać. Nie przejmuj się też tymi komentarzami, to tylko mówi o tym, ze osoby które komentowały byłoy niejako zżyte z tym ff (czyli ja xd). Po cichu mam nadzieję, że może za jakiś czas do nas wrócisz i napiszesz kilka rozdziałow tak zeby dokończyć to ff bo szkoda je zostawić w takim momencie ale rozumiem, że nie masz motywacji czy może weny ;) A i jeszcze jedno, nie marnuj swojego talentu dla komentarzy, masz te 40 czy ile czytelników takich stałych, którzy komentują twoje rozdziały, wiem że to boli jak widzisz ile jest wejść a ile komentarzy, mam to samo XD no także tego dziękuję za to że pisałaś to i mam nadzieję, że przemyślisz to co ci tutaj napisałam i nie tylko ja z tego co widzę :) Przemyśl to jeszcze nooo i być może do następnego :) Pozdrawiam, @awwmyniallxo :) <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Szkoda, bo to niezbędne opowiadanie. Ale komentarze to nie wszystko. Powinno sie to przede wszystkim Tobie podobać, a nie konkurować z innymi opowiadaniami. Ciągle mam nadzieję, że wrócisz

    OdpowiedzUsuń
  15. Jeju strasznie szkoda, że odchodzisz :((
    przyznaję, nie zawsze komentowałam rozdziały, ale to nie tylko u ciebie na blogu...
    czytałam każdy rozdzial, na kolejne czekalam z ogromną niecierpliwością, ponieważ jest to jedno z moich ulubionych ff (mimo że nawet nie jestem directionerką) piszesz cudownie, masz dobrą wyobraźnię i naprawdę nie warto marnowac takiego talentu przez komentarze :( mam cichą nadzieję, że jednak kiedyś wrócisz do pisania, ponieważ jestem bardzo ciekawa dalszych losów Emily i Harry'ego... pamiętaj, że jesteś cudowną autorką, a komentarze to nie wszystko:)
    w każdym razie pewnie dalej będę tu zaglądac codziennie z nadzieją, że rozdział kiedyś się jeszcze pojawi x
    @im_purple_ninja

    OdpowiedzUsuń
  16. Wielka szkoda :((( Głupi ludzie, jestem tu od początku i zawsze staram się dodać chociaż krótki komentarz ale dla nich to jak zawsze wielki problem no ale cóż nie dogodzisz wszystkim. Według mnie masz wielki talent i mam nadzieję że kiedyś do nas powrócisz :)) Kocham cię i będę tęsknić za tobą i za tym ff <3333

    OdpowiedzUsuń
  17. Hej :) Ja czytam tego bloga od niedawna... Tak strasznie się wciagnelam że przeczytałam 30 rozdziałów w 2 dni... Nie zostawiałam komentarzy bo to nie były rozdziały na bierzaco ale teraz miałam zamiar... Kiedy siedzialam w szkole nie mogłam doczekać się powrotu do domu i czytania kolejnych rozdziałów... Dzisiaj jak zobaczyłam tą notke myślałam że się popłaczę... To nie może tak się skończyć... Piszesz świetnie... Czytając rozdziały mam takie emocje że nie mogę... Proszę Cię nie zostawiaj tak tego.... Wiem że jest Ci smutno że nikt nic nie pisze ale ja się chyba zabije jak tak to zostawisz... Proszę Cię wróć tu... Przez 2 dni tak się zakochałam w tym ff że nie mogę... Kocham Cie i wracaj szybko :* @LoveHoranekEver

    OdpowiedzUsuń
  18. Hej :)
    Komentarze to nie wszystko. Sama rosnąca statystyka powinna cieszyć. Spojrzałam na ilość komentarzy pod Twoimi rozdziałami no i cóż.. 20-30 to dla innych osób jak spełnienie marzeń. Przykre trochę, że chcesz zostawić czytelników w połowie (?) opowiadania ze względu na komentarze. No ale nic, mam nadzieję, że jednak wrócisz bo jak widzisz, wiele osób chce żebyś kontynuowała. :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  19. Dawno to powinnam napisać, ale cały tydzień nawet czasu nie miałam jak wejść.
    Mam do powiedzenia tylko troszkę zaczynam;
    ~ jest mi bardzo, bardzo smutno. ;c A wiesz dlaczego? bo nie wyobrażam sobie, jak ja będę funkcjonować bez tego opowiadania.
    ~ dawało mi ono siły do życia
    ~ bardzo zżyłam się z Emily i Harry. <3
    ~ było, jest i będzie to najlepsze opowiadanie jakie kiedykolwiek przeczytałam. *,*
    ~ ale jeśli taka jest twoja decyzja to muszę ją uszanować
    PAMIĘTAJ ! zawsze będę Cię kochać za to że napisałaś to opowiadanie i za to że jesteś! <3 Nie zapomnij o nas ! ;*
    pozdrawiam.
    @loostiindreaams

    OdpowiedzUsuń
  20. Zgadzam się z moimi przedmówcami: komentarze to nie wszystko. Ilość komentarzy pod jednym rozdziałem to jest powyżej 20, a niektóre osoby, które również piszą opowiadanie, również chcą sprawdzić się jak pisarze, mają prawie o połowę mniej tych komentarzy albo jeszcze mniej. Nie kończ tego opowiadania, ponieważ same statystyki świadczą o tym, że ludzie wchodzą na tego bloga i czytają to opowiadanie. Jasne, że fajnie by było mieć ich o wiele wiele więcej, ale chcesz skończyć to opowiadanie wcześniej przez osoby, które nie komentują, zapominając o osobach, którzy regularnie komentują i uwielbiają to opowiadanie?
    Nie odbierz tego jako krytykę, po prostu moim zdaniem powinnaś bardziej się skupić na osobach, które kochają to opowiadanie i nie chcą jego zakończenia, przynajmniej nie teraz.
    Jednak to jest Twój wybór, do niczego nikt nie jest w stanie to zmienić, ale przemyśl to jeszcze.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  21. Czyli będzie jeszcze jakiś komentarz czy to już koniec? Bo wiesz, czytelnicy chcieliby poznać dalszą część tej historii. Rozumiem że jesteś zniechęcona do bloga bo mało komentarzy itp. ale to nie wszystko, są tu osoby które regularnie komentują i ciebie kochają.
    Pozdrawiam M. x

    OdpowiedzUsuń
  22. Um.. spadaj

    Po prostu ci sie nie chce masz dobry blog i wgl tylko zwalasz na komentarze..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może trochę grzeczniej co?
      Nie masz żadnego prawa tak pisać, bo nie wiesz jak jest naprawdę. Jestem pewna, że mając ponad 500 wyświetlen dziennie i w tym trzy komentarze raczej nie byłbys tak pozytywnie do tego bloga nastawiony jak na początku... No ale co ja się będę wysilać z wyjaśnieniami, przecież Ty wiesz lepiej.
      /invisible

      Usuń
  23. CO?!
    JAK TAK MOŻESZ!
    JA NIE PRZEŻYJĘ BEZ TEGO FANFICTION!
    proszę proszę proszę tak bardzo bardzo proszę kontynuuj tą historię

    OdpowiedzUsuń
  24. Przeczytałam jeden rozdział i stwierdziłam, że jesteś dobra.. Nie powinnaś tego kończyć.;) no ale zrobisz jak uważasz.;) pozdrawiam i powodzenia.;)

    OdpowiedzUsuń